Weronika Rosati walczy z Robertem Śmigielskim. W USA ruszył proces o ograniczenie praw rodzicielskich
Wojna między byłymi kochankami wydaje się nie mieć końca. W USA toczą się aż trzy sprawy między Weroniką Rosati a Robertem Śmigielskim, nie mówiąc o procesach w polskim sądzie. Fakt dotarł do kulis jednej z nich.
Weronika Rosati po rozstaniu z Robertem Śmigielskim oskarżyła go przemoc fizyczną i psychiczną. W sądzie w Polsce ruszył proces o ustalenie alimentów oraz o ograniczenie praw rodzicielskich ojcu Elizabeth. Dziewczynka urodziła się w USA, gdzie jej mama spędza znaczą część roku. Naturalnym dla Weroniki było zatem, by założyć również sprawy w tamtejszych sądach.
W tej chwili w USA Weronika walczy o zakaz zbliżania się Śmigielskiego, ograniczenie jego praw rodzicielskich oraz zmianę nazwiska córki.
W środę odbyło się pierwsze posiedzenie w sprawie o ograniczenie władzy rodzicielskiej. Sąd poprosił Rosati o złożenie nowego pozwu, w którym zostanie uwzględniona decyzja sądu warszawskiego. Jednocześnie odrzucono wniosek prawników Śmigielskiego o oddalenie sprawy. Rozprawa ruszy na początku października.
Weronika wnioskuje, aby Śmigielski widywał córkę raz w miesiącu przez kilka godzin, koniecznie w obecności kuratora.
- Weronika chce, by spotkania w Ameryce odbywały się tylko w towarzystwie kuratora sądowego. Podobnie jak ma to miejsce w Polsce. Dla niej i dla córki są to bardzo stresujące godziny. Ela bawi się z ojcem, ale co chwilę ucieka do mamy na ręce - powiedziała Faktowi osoba z otoczenia gwiazdy.
Rosati z córką przebywa obecnie w USA, ale jak widać, nie są to wakacje pozbawione trosk.
Miejmy nadzieję, że z uwagi na dobro dziecka, walka pomiędzy rodzicami zakończy się szybko.