Sara Boruc prezentuje miejski szyk. Skarpety… i klapki
Zestawienie: skarpety i klapki często było symbolem obciachu i obiektem żartów, ale też częstym widokiem na polskich podwórkach i plażach, kiedy tylko zaczynało się lato. Od pewnego czasu, właśnie dzięki modowym influencerkom i influencerom jego postrzeganie się zmienia. Wielu znanych udowadnia, że może to być krzyk mody.
Sara Boruc to nie tylko żona Artura Boruca i jedna z najpopularniejszych WAGs. Od lat udowadniała, że nie chce być wyłącznie celebrytką i realizuje się na wielu polach. Próbowała swoich sił w muzyce i ma na koncie pełnowymiarowy album. A i to nie wszystko.
Boruc ruszyła niedawno z własną marką odzieżową, sygnowaną panieńskim nazwiskiem, The Mannei. Co ciekawe, odniosła już z nią spory sukces – jej ubrania noszą nie tylko rodzime celebrytki, ale i zagraniczne gwiazdy, takie jak siostry Kardashian czy Hailey Bieber.
Manowska: "Bardziej od porodu Meghan Markle żyłam porodem Sary Boruc"
Nie da się więc ukryć, że Sara Boruc stała się naprawę sprawną bizneswoman. Co więcej, w dużym stopniu realizuje się też jako influencerka modowa, niejednokrotnie inspirując swoje fanki kolejnymi stylizacjami. Trzeba jednak przyznać, że nieraz potrafi zaskoczyć i pokazać się w… dość niecodziennym stroju.
Ostatnio pochwaliła się fanom, jak wygląda, kiedy pracuje na pełnych obrotach i podzieliła się fotką z ulic Warszawy. Zaprezentowała miejski szyk, choć być może w niespodziewanej dla wielu fanów odsłonie. Fakt, że paradowała po stolicy w dresach nie jest niczym dziwnym, za to obuwie… zdziwić już może.
Boruc bowiem do sportowego stroju dobrała zestaw… skarpetek i klapek. I choć ten widok wciąż budzi wesołość, to żona Artura Boruca jest kolejną z celebrytek, która pokazuje, że właśnie to zestawienie może być i praktyczne, i modne. I najwyraźniej właśnie w takiej odsłonie czuje się świetnie. A jak wam się podoba?
Trwa ładowanie wpisu: instagram