"Żyję po swojemu"
Paulson w rozmowie w "Elle" przyznała jakiś czas temu:
- Myślę, że ludzi interesuje to, że to nie jest konwencjonalny związek. Ja patrzę na to z perspektywy kogoś, kto chciałby żyć z dala od oceny innych, boi się tego. Żyję po swojemu. Jesteśmy autentyczne. Może to kogoś zainspiruje. Może ktoś poczuje się pewniej, że taki związek nie jest niczym złym - mówiła.