Sebastian Karpiel-Bułecka odkłada zmianę w czasie
Oficjalne "stanie się Łukaszem" nie będzie jednak takie proste.
- Musi wtedy zmieniać dużo rzeczy np. akt urodzenia. Zobaczymy, kiedy to zrobi, bo się zbiera do tego całe życie i jeszcze mu się nie udało - zaśmiała się Krupińska i dodała, że jeszcze nie zdarzyło się, aby zwróciła się do męża imieniem Łukasz.
- Do niego tak absolutnie to imię nie pasuje, że nigdy mi to jeszcze nie przeszło przez język - podsumowała.