Paweł "Pawelec" Trzoch
Gdy wyszło na jaw, że to właśnie on jest biologicznym ojcem dziewczynki, musiał przyznać się, że dziecko jest owocem jego romansu z Popowską. Byliśmy w sobie zakochani. Kiedy Marzena była w ciąży i przez półtora roku po narodzinach dziecka regularnie się spotykaliśmy, bywaliśmy u znajomych. Wszyscy wiedzieli, że mamy romans i że z tego romansu narodzi się dziecko - mówi w rozmowie z Wprost Pawelec.