Ślub Skiby i Karoliny Kempińskiej będzie nietypowy. "Nie będziemy mieć tradycyjnego wesela"
To będzie skromne, ale i nowoczesne wesele! Wybranka Skiby zdradziła jednemu z portali, jak będzie wyglądała ich uroczystość. Idąc z duchem czasu i chcąc być w zgodzie z własnymi przekonaniami, młodzi zrezygnowali z wielu weselnych tradycji. Niektórzy mogą być zaskoczeni.
Ślub Krzysztofa Skiby i Karoliny Kempińskiej zbliża się wielkimi krokami. Niedawno lider zespołu Big Cyc zdradził w rozmowie z portalem ShowNews.pl, że małżeńską przysięgę złożą sobie już w sierpniu, choć konkretną datę zachował dla siebie. Wiadomo, że 58-letni muzyk i satyryk oraz jego 33-letnia wybranka pobiorą się w Łodzi, rodzinnym mieście panny młodej, a ceremonię w Urzędzie ma poprowadzić prezydent miasta Hanna Zdanowska.
Im bliżej wydarzenia, tym więcej wiadomo także na temat wesela narzeczonych. Zarówno Skiba, jak i jego partnerka podkreślają, że przyjęcie będzie skromne, bez pompy i przepychu. Jak stwierdził we wspomniany wywiadzie muzyk: "nie robimy z tego jakiegoś cyrku". W podobnym tonie wypowiedziała się także ostatnio Kempińska, ujawniając przy okazji kilka szczegółów dotyczących imprezy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znane pary ze sporą różnicą wieku
Jak się okazuje, Skiba i jego partnerka, idąc z duchem czasu i chcąc być w zgodzie z własnymi przekonaniami, zrezygnowali z wielu weselnych tradycji. Jakich? Chociażby mięsnych potraw, pokazowego tańca czy zabaw organizowanych podczas oczepin.
Wesele Skiby i Kempińskiej. Z tych tradycji zrezygnują
"[...] Nie będziemy mieć tradycyjnego wesela, nie będzie pierwszego tańca, nie chcemy gier weselnych, bo ja tego nie znoszę" - powiedziała w rozmowie z serwisem Pomponik fotomodelka. Kempińska podkreśliła także, że wiele dekoracji przygotuje sama, a uroczystość będzie przede wszystkim skromna.
Warto przypomnieć, że wybranka Skiby jest wegetarianką, aktywnie zaangażowaną w obronę praw zwierząt. Bezmięsne menu było więc dla niej oczywistym wyborem. Jak wyznała w jednym ze swoich wpisów w mediach społecznościowych: "[...] stwierdziliśmy, że nie chcemy, by jakakolwiek istota cierpiała w takim dniu".
Trwa ładowanie wpisu: instagram