Matka chrzestna
Los jednak uśmiechnął się do 28-latki. Jej siostra cioteczna urodziła córeczkę i poprosiła Krystynę Tkacz, aby ta została chrzestną dziewczynki. Aktorka bez wahania się zgodziła. Jako że nigdy nie została matką, swoje matyczne uczucia przelała na Julię Konarską.
Gwiazda zaraziła dziewczynę miłością do aktorstwa, namówiła ją także, by zdawała egzaminy do szkoły teatralnej. Kiedy Julia skończyła studia, Tkacz pomagała jej dostać etat w Teatrze Ateneum. Potem pojawiły się role w serialach takich jak "M jak miłość" czy "Bodo".