Święta Majki Jeżowskiej. Nie może się doczekać, aż zostanie babcią
W tym roku Majka Jeżowska wyprawia Wigilię u siebie. Po raz pierwszy nie ma przedświątecznych koncertów i może skupić się na przygotowaniach rodzinnej imprezy. Dla wokalistki to nie tylko debiut w roli wigilijnej gospodyni, ale także teściowej.
Przez lata Majka Jerzowska w okresie świątecznym była bardzo zajęta. Kiedy występowała na licznych koncertach dla dzieci i dla dorosłych, nie mogło być mowy, by jeszcze organizowała rodzinną gwiazdkę. Nie miała na to czasu. Na święta jeździła zwykle do Nowego Sącza, gdzie mieszka jej siostra Basia, lub korzystała z zaproszeń przyjaciół.
W tym roku Majka Jeżowska po raz pierwszy spędzi święta ze swoją synową, Sophie. Jej syn Wojtek ślub wziął w wakacje. Z powodu obostrzeń wesele musiało zostać mocno okrojone. Teraz przyszedł czas na ich pierwsze wspólne święta. Długość listy gości ponownie wyznaczają odgórne limity.
Majka Jeżowska - Uwierzyć Pragnę W Święta
-Tegoroczne święta spędzimy w mniejszym gronie. Oprócz Wojtka i Sophie będą też rodzice mojej synowej z jej siostrą - mówi piosenkarka. - Wreszcie mam czas, żeby zrobić ulubioną sałatkę Wojtka ze śledziem czy grzyby w cieście, które wszyscy moi bliscy uwielbiają.
Na uroczystość każdy przynosi także przygotowane przez siebie albo kupione w lokalnych restauracjach dania regionalne.
-Pochodzę ze Śląska, więc moje mama przygotuje karpia, pierogi z kapustą i grzybami, kutię, makówki. Siostra jest weganka, wiec zamawia pasztet z suszonych śliwek czy boczniak a’la śledź z cebulką - opowiada Sophie Kula-Jeżowska.
Majka Jeżowska cieszy się, że jej jedynak odnalazł szczęście u boku swojej żony, a artystka zyskała nową rodzinę. Teraz czeka na jej powiększenie.