Sylwia Arnesen
Niewyobrażalna rozpacz. Mój pierwszy chłopak, wielka licealna miłość, zmarł na zapalenie mięśnia sercowego. Przeżyłam to strasznie. Nie pamiętam, co się działo przez pół roku potem. Nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze spotkam taką miłość. Chyba nikogo już później tak mocno nie kochałam - powiedziała.
Mamy nadzieję, że Sylwia jeszcze przeżyje takie uczucie.