Sylwia Bomba we łzach. Wystosowała apel do wszystkich kobiet
Sylwia Bomba była gościem w "Dzień dobry TVN". Celebrytka w pewnym momencie nie potrafiła ukryć emocji. Wystarczyło jedno pytanie.
Sylwia Bomba wystąpiła w 12. edycji "Tańca z gwiazdami". Obecność celebrytki w popularnym show nie była jednak przypadkowa, bowiem kobieta zdobyła dość sporą popularność dzięki programowi "Googlebox". Wystarczy wspomnieć, że jej profil na Instagramie śledzi 776 tys. osób.
Nic więc dziwnego, że media interesują się jej osobą. Bomba, która z wykształcenia jest fotografem, gościła ostatnio w "Dzień dobry TVN", gdzie rozmawiała z Sandrą Hajduk. W pewnym momencie prezenterka zadała jej pytanie: "Czego nauczyłaś się o sobie przez te miesiące?".
Zobacz: Sylwia Bomba o gwiazdorzeniu: "To było pokłosie jednej sytuacji"
– Nauczyłam się, że jestem w stanie zrobić rzeczy, o które się nie podejrzewałam. Nauczyłam się tego, że sama tak naprawdę, decydując o sobie, jesteś w stanie zawalczyć o swoje szczęście. Chciałabym powiedzieć o tym wszystkim kobietom – powiedziała.
Po ostatnich słowach nastąpiła pauza z jej strony. Celebrytka nagle zaczęła płakać. Jakoś zebrała się w sobie jeszcze, by wystosować apel do kobiet. – By walczyły o siebie. Żeby nie bały się podejmować w życiu trudnych decyzji, bo one są po to, by nauczyć nas nowego. I żeby pozwolić nam pójść do przodu – dodała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Patrząc na komentarze pod postem programu, można spokojnie wywnioskować, że ludzie docenili szczerość Bomby. "Jest pani wspaniałą kobietą i super mamą", "Super kobitka. Taka prawdziwa" – napisali m.in.
Przypomnijmy, że Bomba w lipcu ogłosiła koniec swojego związku z Jackiem, ojcem jej córeczki Tosi. Para była ze sobą 5 lat. Choć były partner miał dzielić się z nią opieką nad córką, to jednak kobieta została bez żadnej pomocy.
– Macierzyństwo ogólnie jest bardzo trudne i ktoś, kto nie ma dzieci, nie jest w stanie sobie wyobrazić, jakie to jest trudne. Jesteś cały czas, 24 godziny na dobę za kogoś odpowiedzialna. Pomyśl sobie, że jesteś w tym sam, tak jak ja jestem sama – mówiła w jednym z odcinków "Tańca z gwiazdami".