Trwa ładowanie...

Syn Beaty Tadli komentuje jej rozstanie z Kretem. "Mama zasługuje na kogoś innego"

Prezenterka w ciężkich chwilach może liczyć na wsparcie syna. Nastolatek zapewnia, że zrobi wszystko, żeby pomóc mamie przejść przez ten trudny czas. Nie szczędzi też gorzkich słów pod adresem pogodynka.

Syn Beaty Tadli komentuje jej rozstanie z Kretem. "Mama zasługuje na kogoś innego"Źródło: Materiały prasowe
d2t2lyl
d2t2lyl

Jan Kietliński, syn Tadli, udzielił ostatnio wywiadu dla jednego z plotkarskich pism, w którym w dyplomatyczny sposób wbija szpilę Kretowi. Trudno mu się dziwić wiedząc, jak pogodynek potraktował jego mamę. Przypomnijmy, że Kret
zniknął z życia Tadli bez wyjaśnienia, i to na krótko przed startem programu "Taniec z gwiazdami", a dziennikarka o rozstaniu dowiedziała się z mediów.

Całe szczęście była partnerka Kreta może liczyć na pomoc syna i pozostałych bliskich. - Będę ją wspierał i pilnował, by podejmowała właściwe decyzje. Będę jej przyzwoitką! Jednak nie tylko ja. Mama ma wspaniałych przyjaciół, którzy są w moim życiu od zawsze. Taka przestroga dla ewentualnego kandydata!- powiedział pewny siebie Janek.

Trzeba przyznać, że to bardzo dojrzała postawa jak na 17-latka. Co więcej, Jan ma nadzieję, że jego mama wkrótce znowu się zakocha i tym razem znajdzie prawdziwe szczęście, u boku wartościowego mężczyzny.- Wydaje mi się, że mojej mamie służy jednak życie z kimś, mam nadzieję, że szybko znajdzie sobie kogoś, kto zasługuje na nią, kto jest wartościowy- komentuje.

27-04-2015 Warszawa
Premiera filmu Apartament
foto: Daniel Wysocki/ONS ONS.pl
27-04-2015 Warszawa Premiera filmu Apartament foto: Daniel Wysocki/ONS Źródło: ONS.pl

- Wiem, że mama potrzebuje stabilności, bezpieczeństwa pod każdym względem, spokoju i mnóstwa miłości. Potrzebuje kogoś poukładanego, towarzyskiego, empatycznego - sugerując tym samym, że właśnie tych cech brakowało Kretowi.

d2t2lyl

- Nie ma co doszukiwać się tu skandali, rozstali się tak, jak miliony innych par. Tak może miało być. Wiele rzeczy wróciło do normy, a zarazem zupełnie zwariowało. W domu teraz gości ciężka praca. Mama po pracy i treningach w "Tańcu z gwiazdami" wraca wykończona, ma na czym się skupiać. Reszta się poukłada - podsumował z nadzieją nastolatek.

Tadla nie kryje tego, jak wielkim wsparciem i szczęściem jest dla niej jedyny syn. Dziennikarka może być z niego dumna, bo postawa, jaką przyjął w tej trudnej sytuacji, jest budująca.

d2t2lyl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2t2lyl