Syn Edyty Górniak i Dariusza K. odwiedzi ojca w areszcie

Prawnicy walczyli o wypuszczenie go z aresztu, sąd zdecydował jednak inaczej. Dariusz K. spędzi kolejne miesiące za kratkami. To spowodowało, że Edyta Górniak podjęła decyzję, że pozwoli swojemu synowi, Allanowi odwiedzić ojca za kratkami, szczególnie, że chłopiec coraz bardziej za nim tęskni.

Edyta od początku nie ukrywała przed 10-latkiem, co wydarzyło się w lipcu. Gdy otrzymała wiadomość, że jej były mąż spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem narkotyków, natychmiast pojechała na Mazury, gdzie Allan odpoczywał na wakacjach z dziadkami i powiedziała mu prawdę.

Odsunęła w czasie także wydanie nowej płyty, by zająć się Allanem w tak trudnym dla niego momencie. Chłopiec przestał mieć kontakt z ojcem oraz z jego nową rodziną. Nic dziwnego, że bardzo ucieszył się z listu, który otrzymał od taty.

Darek prosił syna, żeby był silny, mądry i dobrze się uczył. Powiedział, że zrobi wszystko, żeby naprawić swoje błędy - powiedziała osoba z kręgu K.

Górniak zdecydowała, że Allan będzie mógł odwiedzić ojca w areszcie. Sama nie chce jednak towarzyszyć synowi podczas tej wizyty. Chłopiec będzie wówczas pod opieką babci.

Edyta stara się unikać stresów i skupić na zarabianiu pieniędzy na mieszkanie, życie i szkołę dla dziecka - powiedział Rewii znajomy piosenkarki.

Chłopiec bardzo tęskni za tatą. List, który Darek napisał do niego z aresztu , jest dla Allana największym skarbem. Kiedy chłopak widzi się z babcią Wiesią, zawsze pyta, co się stanie z tatą - twierdzi osoba z otoczenia nastolatka.

Ich spotkanie na pewno będzie pełne wzruszeń i będzie musiało starczyć na długo. Darkowi grozi bowiem do 12 lat więzienia.