Syn znalazł go na podłodze. Wtedy w domu działali komornicy
Michał Wiśniewski wspomina, jak syn znalazł go pijanego w domu. Muzyk przez lata walczył z uzależnieniem.
Kiedy Michał Wiśniewski był u szczytu sławy i zarabiał miliony, często nadużywał narkotyków i alkoholu. Wokalistka wielokrotnie opowiadał o tym w wywiadach. Uzależnienie doprowadziło do bankructwa i muzyk musiał porzucić luksusowe życie, które do tej pory wiódł. Swego czasu Wiśniewski ogłosił upadłość konsumencką.
W wywiadzie dla "Faktu" Michał Wiśniewski podzielił się krępującym wspomnieniem.
ZOBACZ: Mandaryna poprawia fryzurę Annie Świątczak
- Raz wywaliłem się na schodach, wywaliłem na siebie talerz z jedzeniem. Mój syn zobaczył mnie leżącego pijanego na ziemi w spaghetti. W międzyczasie działali komornicy, spisywali rzecz po rzeczy. Licytacje odbywają się u ciebie w domu. Przychodzą obcy ludzie, by kupić to, co masz. Później licytowany był dom - wspominał w tabloidzie.
Walka Michała Wiśniewskiego z uzależnieniem trwała dobrych kilka lat. Pomogła mu tzw. wszywka alkoholowa. Czasem jednak muzyk ulega pokusie.
- Ja jestem zaszyty, więc nie grozi mi teraz topienie smutków w alkoholu. Ale dla innych ludzi, którzy mają problemy z piciem, to może być trudny czas. Ja nie piję od 6 lat. Jak kończy mi się "wszywka", to trochę popiję, ale generalnie teraz mam spokój do września. Ja sobie bez tego po prostu z tym nie radzę, każdy ma swój sposób na tę walkę - powiedział w rozmowie z portalem plejada.pl.