Krępująca sytuacja
- Strasznie mnie porozbierał w "Krótkim filmie o miłości", ale nie zgodziłam się, żeby umieścił te sceny w filmie. Wydawały mi się wulgarne – powiedziała w rozmowie z "Urodą życia".
Jednak największe emocje towarzyszyły jej przy nagrywaniu sceny onanizmu w obrazie "Bez końca".
- (…) Była dla mnie bardzo trudna, chyba najtrudniejsza, jaką zagrałam. Udawanie czegoś tak intymnego, sam na sam z kamerą, było trudne, przerażające, krępujące. Ale rozumiałam sens tej sceny – dodała aktorka w rozmowie z magazynem.