Szczere wyznanie Joanny Liszowskiej. "Mogę być szczęśliwa, kiedy nie ma mężczyzny przy moim boku"
Aktorka w ostatnich latach wycofała się z życia publicznego i rzadko udziela wywiadów. Niedawno Joanna Liszowska zrobiła jednak wyjątek i wyznała, jak obecnie wygląda jej życie.
Joanna Liszowska zdobyła popularność za sprawą ról w serialach m.in. "M jak miłość", "Na dobre i na złe" czy "Kryminalni". Aktorka słynie ze zmysłowego wizerunku i muzykalności, co pozwoliło jej nie raz wcielać się w seksbomby przed kamerami czy na deskach teatru. Choć nadal uchodzi za jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich gwiazd, od kilku lat unika zainteresowania mediów.
Po rozstaniu z mężem, szwedzkim miliarderem Olą Serneke i aferze po spowodowaniu wypadku pod wpływem alkoholu aktorka usunęła się w cień. Nie zrezygnowała jednak z pracy aktorskiej i przy okazji premier produkcji ze swoim udziałem zdarza jej się udzielać wywiadów.
ZOBACZ TEŻ: Magdalena Różczka o seksizmie w branży filmowej. "Miałyśmy być tylko grzecznymi dziewczynkami"
Ostatnio Liszowska porozmawiała z "Vivą!", na której łamach o dziwo podzieliła się przemyśleniami na temat swojego prywatnego życia. Przyznała, że przestała przejmować się krytyką anonimowych internautów oraz nie czuje ograniczeń związanych z upływającym czasem.
- Nie wypada to oceniać ludzi po okładce, zaglądać komuś do portfela, kierować się zawiścią, ranić innych. Tego nie wypada. Dlaczego z wiekiem mamy się ograniczać? Dzisiaj wiem, że najlepsze jeszcze wciąż przede mną, że teraz właśnie pojawia się coraz więcej wspaniałych możliwości, nowych dróg, które chciałabym odkryć. Czy to oznacza, że z wiekiem mamy przestać być sobą? Zgubić swój temperament? Nigdy w życiu! - powiedziała.
Gwiazda obecnie najbardziej skupia się na macierzyństwie. W końcu samotnie wychowuje 10-letnią Emmę i 8-letnią Stellę. Uważa, że to one napędzają ją do życia.
Z dalszych słów można wnioskować, że obecnie nie ma żadnego mężczyzny w życiu Joanny Liszowskiej.
- Miłość zawsze była największą wartością w życiu i tu też nic się w tym względzie nie zmieniło. A dzięki moim dwóm skarbom mogę każdego dnia przeżywać, czuć i trwać w najczystszej, najpiękniejszej, najbardziej bezwarunkowej miłości, jaką można dostać i dawać. Doszłam też do takiego momentu, kiedy mogę czuć się szczęśliwa, nawet kiedy nie ma mężczyzny przy moim boku - dodała.
Przyznała jednak, że chciałaby dzielić z kimś życie i wierzy, że uda jej się jeszcze znaleźć prawdziwą miłość.