Sztab Trumpa wpadł na szalony pomysł. Prezydent zatańczy z transseksualistką?
20 stycznia w waszyngtońskim Kapitolu odbędzie się oficjalne zaprzysiężenie Donalda Trumpa na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki. Na uroczystej inauguracji nie pojawi się zbyt wiele lokalnych gwiazd, ale sztab prezydenta-elekta wpadł na zaskakujący pomysł. Jeśli dojdzie do skutku, o tym wydarzeniu będzie mówił cały świat!
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Na gali ma pojawić się Caitlyn Jenner. Transseksualna celebrytka od lat wspiera partię Republikanów i mimo fali krytyki ze stron środowisk LGBT, potwierdziła swoją obecność na uroczystości. Prawdopodobnie jednak jej pojawienie się nie sprowadzi się tylko do roli gościa. Jak donosi "Page Six", Caitlyn ma podczas wydarzenia zatańczyć z prezydentem! Co więcej, pomysł ten wyszedł od doradców Donalda Trumpa.
Widok Trumpa tańczącego z Caitlyn Jenner wysłałby mocny komunikat o tym, że wspiera on środowiska homo i trans. Zdjęcie warte tysiąca wpisów na twitterze - zdradza anonimowe źródło związane ze sztabem prezydenta-elekta.
Republikanie słyną raczej z chłodnego stosunku do środowisk homo i transseksualnych, a ich polityka nie jest im przyjazna. Takie wydarzenie zdaniem wielu pomogłoby to zmienić - przynajmniej w wymiarze PR-owym. Co o takim pomyśle sądzi Caitlyn Jenner?
Nie możemy komentować hipotetycznych sytuacji. Musimy poczekać i zobaczyć co się wydarzy - komentuje krótko w rozmowie z "Page Six" rzecznik celebrytki.
Wiele wskazuje na to, że prezydencka inauguracja Donalda Trumpa przejdzie do historii. Być może nie zapisze się złotymi zgłoskami w świecie polityki, ale w show-biznesie na pewno.
Myślicie, że takie rozpoczęcie prezydentury to dobry pomysł?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.