- Nie jestem gwiazdą, jestem kobietą z sąsiedztwa - powtarzała Aretha Franklin, którą prasa okrzyknęła królową soulu i jedną z najznamienitszych gwiazd muzyki amerykańskiej. 12 sierpnia najbliżsi artystki poinformowali, że Franklin jest umierająca, i poprosili o modlitwę w jej intencji. Zmarła kilka dni później, 16 sierpnia.