Anna Dereszowska nie narzeka, tylko "dzieli się" swoimi przemyśleniami związanymi z trudną sytuacją, w której się znalazła. Aktorka niedługo urodzi trzecie dziecko i ubolewa, że nie ma dla niego nic, bo cały czas "zaiwania", żeby skończyć budowę domu. Ta ciągnie się w nieskończoność, a koszty materiałów i robocizny drastycznie wzrosły.