Księżna Charlene z Monako nie wróciła do kraju i do męża na 10. rocznicę ślubu. Oficjalnie mówi się, że nabawiła się poważnej infekcji. Nieoficjalnie: księżna próbuje uciec od męża.
Charlene, żona księcia Monako Alberta od miesięcy przebywa za granicą i na pewno nie wróci do domu na 10. rocznicę ślubu. Księżna wyjechała do Afryki w celach służbowych i nabawiła się poważnych infekcji, przez które trafiła pod opiekę lekarzy.
Monakijska rodzina królewska dość często gości na pierwszych stronach bulwarowych gazet za sprawą "wybryków" księcia Alberta i "smutnej księżnej" Charlene. Najmłodsze książęce pokolenie ma szansę ocieplić nieco nadszarpnięty wizerunek rodu. Te słodkie dziecięce grymasy rozczulają.
Księżna i książę Monako po raz pierwszy od wybuchu pandemii pojawili się publicznie. Pamiętali o zachowaniu wszelkich środków ostrożności. Na ich twarzach pojawiły się maseczki.
Najmłodsi członkowie arystokracji to często najbardziej wdzięczni jej przedstawiciele. Wideo, które opublikowała księżna Monako, jest tego najlepszym przykładem.