Księżna Charlene ogoliła pół głowy! Zaskakująca metamorfoza
"Najsmutniejsza księżna świata"
Była pływaczka olimpijska pochodząca z Zimbabwe wyszła za księcia w 2011 r. Trzy lata później na świat przyszły ich bliźnięta: chłopiec i dziewczynka. Charlene nigdy nie powiedziała, ani nie zrobiła niczego, co mogłoby wywołać skandal. Rodzina monakijskich książąt też nie jest tak łakomym kąskiem dla bulwarówek, jak ich brytyjscy odpowiednicy. Jednak teraz zrobiła coś dość niespotykanego!
Z mężem Albertem II
Albert II jest synem nieodżałowanej, tragicznie zmarłej księżnej Grace. Swoją wybrankę poznał na zawodach pływackich, w których brała udział. Już w trakcie trwania ich nieformalnego związku książę wikłał się w niejeden romans. W 2005 r. oficjalnie uznał dziecko togijskiej stewardessy za swojego syna, a rok później uznał ojcostwo 14-letniej dziewczynki. Tym samym Charlene została macochą, zanim jeszcze stała się matką.
Księżna Charlene
W grudniu 2014 r. na świat przyszły bliźnięta pary: Gabriella Therese Marie oraz Jacques Honore Rainier. I chociaż dziewczynka pojawiła się pierwsza na świecie, to według monakijskiego prawa jej brat zasiądzie kiedyś na tronie.
Dzieci nie są trzymane pod kloszem i towarzyszą rodzicom podczas ważnych uroczystości. Ich mama prowadzi konto na Instagramie, na którym wrzuca fotki swoich dzieci: niestylizowane, codzienne i urocze ujęcia.
Zaskoczenie
Podczas środowych uroczystości oficjalnego strojenia choinki księżna zaskoczyła wszystkich nowym uczesaniem. Miała ogolone pół głowy! Taka śmiała asymetria była modna jakiś czas temu, jednak nikt z arystokratów nie odważył się po nią sięgnąć!
Odważna księżna
Charlene rozdawała zebranym dzieciom słodycze i małe upominki. Miała na sobie płaszcz w geometyrczne wzory i pasującą maseczkę na twarzy.
Charlene
Krótkie uczesanie charakterystyczne jest dla kobiet, które uprawiają sport. Jest bardzo praktyczne i nie sprawia kłopotów. Goląc część głowy "na zero" księżna posunęła się jednak o krok dalej. Musimy jednak przyznać, że taka fryzura "z pazurem" świetnie pasuje do jej urody! Wyobrażacie sobie, że na taki sam krok zdecydowałaby się Kate lub Meghan?