Piotr Kraśko, Karolina Ferenstein
Posiadłość w Gałkowie podporządkowana jest koniom. Na każdym kroku można dostrzec ich obecność. Nawet w domu, w którym wiele lat temu znajdowała się stajnia, do dziś zachowano stare wachlarzowe drzwi.
Synowie Kraśki lubią opiekować się końmi i wiedzą, jak się z nimi obchodzić.
Kilkuletni Konstanty zdradził przed kamerami, że "do konika nie powinno się podchodzić od tyłu, bo może kopnąć".