Tak mieszka Piotr Kraśko!
None
Wsi spokojna, wsi wesoła
Polacy oglądają go niemal codziennie. Zawsze perfekcyjnie przygotowany do pracy, elegancki, dowcipny.
Jednak gdy gasną kamery, a zatłoczona Warszawa zostaje daleko w tyle, Piotr Kraśko przenosi się do swojego sielskiego świata.
Gałkowo. Tam mieszka z rodziną i czuje, że naprawdę żyje. Spełnia się jako pan domu, ojciec i pasjonat koni. Nie zamieniłby tego miejsca na żadne inne. Od kiedy zamieszkał na Mazurach, przestał marzyć o zagranicznych podróżach.
Piotr Kraśko zaprosił do swojej posiadłości kamery TVP. W programie Zacisze gwiazd pokazał, co najbardziej liczy się dla niego w życiu.
Piotr Kraśko, Karolina Ferenstein
Wszystko zaczęło się od koni. Prezenter TVP poznał swoją przyszłą żonę Karolinę w Gałkowie, gdzie przyjeżdżał na lekcje jeździectwa.
Ferenstein początkowo nie zwracała na niego uwagi, ponieważ uważała, że szkoda jej energii na amatora, który ledwo utrzymuje się w siodle.
Dopiero po jakimś czasie przekonała się do Kraśki i zaczęła spędzać z nim coraz więcej czasu.
Piotr Kraśko, Karolina Ferenstein
Piotr ma taki zwyczaj, że jeżeli zapali się do jakiegoś sportu, to oddaje mu się bez reszty. I akurat w tym czasie to były konie. Muszę przyznać, że ciągle jest coś nowego. A to narty, a to konie czy golf. Jest osobą, która non stop musi sobie wynajdować jakieś nowe sporty - opowiadała w programie cierpliwa żona Kraśki.
Piotr Kraśko, Karolina Ferenstein
Posiadłość w Gałkowie podporządkowana jest koniom. Na każdym kroku można dostrzec ich obecność. Nawet w domu, w którym wiele lat temu znajdowała się stajnia, do dziś zachowano stare wachlarzowe drzwi.
Synowie Kraśki lubią opiekować się końmi i wiedzą, jak się z nimi obchodzić.
Kilkuletni Konstanty zdradził przed kamerami, że "do konika nie powinno się podchodzić od tyłu, bo może kopnąć".
Piotr Kraśko
To jest jedno z najpiękniejszych miejsc na Mazurach. Staw, zabudowania, drzewa, pastwiska, po których galopują konie. To jest moja ukochana łąka w całym Gałkowie. Nie ma nic cudowniejszego, niż przyjechać z Warszawy i położyć się tu na łące. Czujesz, że świat należy do ciebie. Dla mnie najcudowniejsze miejsce na świecie - zachwycał się.
Piotr Kraśko z rodziną
W programie wystąpili również rodzice Karoliny, Wanda i Krzysztof Ferenstein. Jej tata jest wielokrotnym mistrzem Polski w skokach przez przeszkody i wicemistrzem Europy. Matka również pasjonuje się jeździectwem. Napisała wiele książek na ten temat.
Teściowie, Kraśko z żoną oraz ich dzieci mieszkają wspólnie na terenie posiadłości.
Okazało się, że taki trzypokoleniowy dom był marzeniem szefa Wiadomości.
Ferensteinowie przyznali, że nie ingerują w małżeństwo córki. Miłość do koni i związane z nimi obowiązki tak bardzo ich pochłaniają, że nie mają siły i czasu, by wtrącać się w życie dzieci.
Piotr Kraśko
Życie stadniny zaczyna się bardzo wcześnie, około 6 rano. Kończy się o 22 i tak codziennie. I zawsze coś się dzieje. Jednego dnia konia boli brzuch, inny ma kłopot z kopytem, potem coś się rodzi. Mamy tutaj około sto koni, to tak jak sto dzieci - opowiadają mieszkańcy Gałkowa.
Piotr Kraśko z rodziną
Wydawałoby się, że Kraśko po kilku dniach na Mazurach nie ma ochoty wracać do stolicy. Nic bardziej mylnego.
Piotr kocha rodzinne zacisze, jednak Warszawa też jest ważną częścią jego życia. Praca, hałas i ciągły gwar bywają miłą odmianą dla sielskiej wsi.
Ale i tak Gałkowo jest jego wymarzonym miejscem na ziemi. Nie zamieniłby go na żadne ekskluzywne apartamenty i warszawskie dzielnice.