Łukasz Nowicki: Odstawiłem colę i nie jem po osiemnastej
Łukasz Nowicki tak opisuje strategię, którą obrał: nie je po godz. 18, jeśli trzeba coś posłodzić, używa słodziku, do dużego obiadu nie zamawia ziemniaków. Ograniczył cukier, sól, pieczywo, napoje gazowane i masło, odstawił coca-colę. Zamiast gyrosa, wybiera owoce lub obraną marchewkę. Zaczyna dzień od małego śniadania, potem owoce i coś konkretnego na obiad. Odkrył i poleca nowe smaki: warzywa gotowane na parze, por z jabłkiem, indyk zapiekany w jogurcie...To wszystko przyprawił dużą porcją ruchu: biega, jeździ na rowerze, ćwiczy w siłowni.
A efekty? Rewelacyjne. Szkolne pseudonimy "Panorama" czy "Klucha" zupełnie już do niego nie pasują...
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )