Lewandowska goni męża
Ania nie jest tak znana jak mąż, nie zarabia tak dużo jak on, ale szybko go dogania. Niektórzy zarzucają jej, że wybiła się na jego znanym nazwisku, inni krytykują fakt, że ciąża stała się dla niej inspiracją do kolejnej płyty z ćwiczeniami.
Bez względu na internetowy hejt, jest lubiana, robi karierę. Niebawem zapewne będzie doradzała, jak gubić kilogramy po urodzeniu dziecka i jak ćwiczyć z niemowlakiem u boku, a jej fanki będą podziwiać płaski brzuszek gwiazdy fitnessu. Jedno jest pewne - na stratę pozycji jednej z najlepszych i najbardziej znanych trenerek w Polsce się nie zanosi.
Jak podoba wam się jej przemiana?