Nowe życie
Tina trwała w tym małżeńskim piekle przez 16 lat.
- Miałam dość. Musiałam odejść. Nie miałam nic, absolutnie. Jedynie 36 centów – stwierdziła legendarna piosenkarka. Po rozwodzie w 1978 r. musiała samodzielnie stanąć na nogi. – W ogóle nie myślałam o śpiewaniu. Przede wszystkim martwiłam się tym, gdzie będę spać. A po tym po prostu cieszyłam się wolnością – dodała.