"Był okrutny"
- Przejął całkowitą kontrolę nad moim nazwiskiem, pieniędzmi i nade mną – mówiła Turner już po śmierci byłego męża (zmarł w 2007 r.).
Po ślubie w 1962 r. pojawiły się problemy z przemocą i nadużywaniem narkotyków przez apodyktycznego męża, który znalazł się w cieniu popularniejszej żony.
– Był okrutny, bo zależał ode mnie. Nie podobało mu się to, że musiał na mnie polegać. Nie chciałam się z nim kłócić, bo to zawsze kończyło się podbitym okiem, złamanym nosem, pękniętą wargą, żebrem – wyznała Turner.