Znajdują czas na odwiedziny
Jak się okazało, parę rzeczywiście łączą przyjacielskie stosunki, a Farrel wciąż przylatuje do Polski, by odwiedzić rodzinę Bachledów, a jego wizyty udaje się utrzymać w tajemnicy. - Colin był kilka razy, 2 razy udało nam się go "przeszmuglować" z lotniska. Wychodził innym wyjściem, gdzie czekał na niego podstawiony samochód – mówiła Lidia Bachleda-Curuś w rozmowie z Ohme.
Jak się okazało, aktor uwielbia polskie pierogi, ale sam też chętnie gotuje i raczy ich irlandzkimi daniami. Wygląda na to, że przyjaźń byłych kochanków jest możliwa, a w przypadku tak znanych nazwisk nie potrzebuje blasku fleszy, by się umacniać.