To ich pierwsze święta z dzieckiem. Magiczny czas

W dobie ogromnej popularności social mediów celebryci nie wahają się przed dzieleniem swoją codziennością z setkami tysięcy fanów. Gwiazdy fotografują rosnący brzuszek, dzielą się troskami i wskazówkami pielęgnacyjnymi. Gdy nadchodzi ten najpiękniejszy dzień, ogłaszają, że maleństwo jest na świecie. W tym roku wiele gwiazd zostało rodzicami po raz pierwszy. Czyje święta będą inne niż kiedykolwiek?

Klaudia Halejcio, mama Nel

Klaudia Halejcio urodziła córeczkę Nel w czerwcu tego roku. Przez całą ciążę sumiennie dokumentowała każdy jej etap, dzieliła się zdjęciami i filmikami z obserwującymi na Instagramie. Dlatego niemałym zaskoczeniem było to, że przyjście na świat dziewczynki obwieściła dopiero po kilku dniach. Po pewnym czasie zdecydowała się także opowiedzieć o dniu porodu.

- Nala zrobiła nam prezent na Dzień Dziecka. Wody odeszły mi w nocy, a urodziłam 2 czerwca o godz. 2:30 - powiedziała Halejcio. - Wszystko poszło dobrze, chociaż myślałam, że będzie łatwiej. Nie było. Boli potężnie, były łzy, płacz... - aktorka przerwała, ponieważ wzruszenie odebrało jej mowę.

Od pół roku dzieli się filmikami i zdjęciami swojego maleństwa. Dom jest gotowy na święta, luksusowa willa została przystrojona według najnowszych trendów. Mała Nel prawdopodobnie jeszcze tego nie doceni.

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona, rodzice Nadziei

 Zofia Zborowska i Andrzej Wrona po raz pierwszy zostali rodzicami latem tego roku. O tym, że ich córeczka o wdzięcznym imieniu Nadzieja jest już na świecie, poinformowali po tygodniu.

"Tak miała na imię moja babcia… Babcia Nadzia. Niesamowicie piękna, dobra i kochana kobieta. Mama mojej mamy. Była piosenkarką estradową, modelką i aktorką. Zawsze chciałam tak nazwać córkę" – napisała na swoim popularnym koncie instagramowym Zosia.

Wraz z mężem zdecydowali, że nie będą pokazywać twarzy pociechy w internecie.

Patrycja Tuchlińska, mama synka milionera

Była modelka miała 22 lata gdy związała się ze starszym o niemal 50 lat Józefem Wojciechowskim, znanym polskim miliarderem. Po czterech latach związku latem tego roku urodziła mu synka. Do dziś nie zdradziła imienia chłopca.

"Przede mną nowy rozdział. Macierzyństwo. Już rozumiem jak łatwo można stracić głowę dla dziecka" - pisała uradowana młoda mama. Dzięki jej popularnemu kontu na Instagramie wiemy, że chłopczyk dobrze znosi trudny podróży, których jego rodzice sobie nie odmawiają.

Jak dziś wygląda Patrycja? Po ciążowych krągłościach nie ma żadnego śladu.

Sarsa, mama Leonarda

Piosenkarka Marta Markiewicz funkcjonująca na scenie jako Sarsa, zaskoczyła wszystkich fanów. Udało jej się zachować w tajemnicy przed mediami, że spodziewa się dziecka. O tym, że została mamą poinformowała, gdy jej synek był już na świecie.

Sarsa stara się trzymać z dala od plotek i uwagi kolorowych gazet. Jej instagramowe konto poświęcone jest jedynie muzyce. Ciąża i macierzyństwo są dla niej intymnym doświadczeniem. W jednym z niewielu wywiadów powiedziała jedynie:

- Uwielbiam [być mamą - przyp.red.]! Co prawda nie byłam do tego przygotowana, ale mój partner okazał się wielkim wsparciem. Paweł jest cudownym rodzicem - komplementowała ukochanego, po czym dodała: Doskonale rozumie, że moja praca zmusza mnie czasami do dłuższych wyjazdów. Wtedy nie muszę się martwić, czy Leonard będzie bezpieczny. Uwielbiam obserwować ich codzienność.

Katarzyna Grabowska, mama Jagódki

Córka znanego aktora Andrzeja Grabowskiego poszła w ślady ojca. Widzowie znają ją z takich produkcji jak "Pierwsza miłość" czy "Zakochany po uszy". Katarzyna należy do gwiazd, które zdecydowały się nie ogłaszać swojej ciąży niemal do końca. Fotografia z brzuszkiem wywołała niemałe poruszenie.

Jej córeczka przyszła na świat w październiku. "Dziękuje Ci losie za zdrową, piękną córkę. A Tobie Jagódko życzę pięknego życia! Obiecuje, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby takie właśnie było! Dziękuje, że nas wybrałaś" - napisała szczęśliwa mama.

Mary Komasa, mama Vincenta

Piosenkarka Mary Komasa długo czekała na bycie mamą. Endometrioza niemal odebrała jej całkowicie nadzieję, jednak te święta spędzą wraz z mężem już jako rodzice!

"Blizny na moim sześciomiesięcznym ciążowym brzuszku zawsze będą mi przypominały o mojej walce z endometriozą. Ciężkiej walce, która wiele razy zostawiała mnie kompletnie bez sił i bez nadziei, że może być lepiej! Jedyne, co dodawało otuchy, to świadomość, że nie jestem w tym sama! Jest nas, endowojowniczek cała armia na świecie!!! I wasze wsparcie było i jest jak tarcza ochronna!" - pisała jakiś czas temu na Instagramie Mary.

Dosłownie na kilka dni przed Gwiazdką dostali najpiękniejszy prezent. Mary opublikowała zdjęcie ze szpitala, karmi na nim piersią swojego synka, którego przedstawiła wszystkim: Victor Antoni Komasa Łazarkiewicz.