Dariusz K.
Iza przestała go odwiedzać. Coś złego musiało się wydarzyć. Darek praktycznie został teraz sam... - zdradzili dziennikowi znajomi pary.
Na temat widzeń K. z Izabelą nie chcieli natomiast mówić pracownicy aresztu "z szacunku do osób przebywających w placówce".