Troskliwa opieka
Po miesiącu od wypadku okazało się, że rodzicielka ma chore serce, a dokładnie migotanie przedsionków. Nie było rady: musiała zamieszkać z córką w Konstancinie. Pod jej domem pojawiła się karetka.
_- Czuwa tu nad nią sztab lekarzy, którzy przychodzą do domu, jestem ja i moje dzieci. Mama leży w łóżku, a my robimy wszystko wokół niej _- podkreślała piosenkarka.