Ala Boratyn, Tola Szlagowska
Mimo wielkiej pasji i ogromu pracy, który piosenkarka wkłada w swoją twórczość, nie jest dziś w stanie utrzymać się z grania.
Na razie kompletnie nie zarabiam na muzyce. Żyję z bycia nianią. Świadomie wybrałam sobie taką pracę, bo równie dobrze mogłabym pracować w sklepie. Myślę, że bym mniej więcej tyle samo zarabiała, ale wolę być nianią. Od święta dostaję tantiemy sprzed trzech lat, za rzeczy które robiłam w Blogu 27, co jest zawsze mega miłym prezentem. Myślę sobie wtedy: Jak dobrze, tym razem nie będę musiała się denerwować, czy starczy mi na mieszkanie - wyznała w reportażu Tola. Także nie jest łatwo, ale początki nigdy nie są łatwe - dodała.