"Nie chcieliśmy czekać"
- Odpowiedziała, że tak. Po prostu. To był kwiecień, stwierdziliśmy, że ślub weźmiemy w marcu. Mel przyjechała do mnie, zamieszkaliśmy w Warszawie. Jednak nie chcieliśmy czekać prawie cały rok. W sierpniu powiedzieliśmy sobie „tak” w Wieliczce. Oboje nas uwiodła kopalnia soli z jej niesamowitymi komnatami. Ślub był kameralny. Zaprosiliśmy tylko rodzinę i przyjaciół - przyznał fotograf.