Trwa ładowanie...

Tomasz Oświeciński rozstał się z żoną, a potem do niej wrócił. Opowiedział kulisy tej niesamowitej historii

Ta historia to niemal gotowy scenariusz na film. Tomasz Oświeciński w najnowszym wywiadzie opowiedział, jak to się stało, że mimo rozstania i rozwodu, po dwóch latach wrócił do matki swojego dziecka i dziś tworzą zgraną, szczęśliwą rodzinę.

Tomasz Oświeciński o powrocie do matki swojej córkiTomasz Oświeciński o powrocie do matki swojej córkiŹródło: AKPA, fot: AKPA
d37gaps
d37gaps

Tuż po wielkim sukcesie filmu "Pitbull" Patryka Vegi kariera Tomasza Oświecińskiego nabrała prędkości i umięśniony aktor z dnia na dzień mógł przebierać w nowych ofertach pracy. Niestety, posypało się przez to jego życie rodzinne.

- Zacząłem dostawać coraz więcej propozycji zawodowych i byłem mężem nieobecnym. Nie miałem czasu na wkręcenie przysłowiowej żarówki. W końcu moja żona powiedziała "dość" i kazała mi spakować walizki. Zabolało bardzo, szczególnie że pojawiła się też zazdrość o moje koleżanki aktorki - mówi "Twojemu Imperium" Oświeciński.

Gwiazdor serialu "M jak Miłość" przyznaje, że wówczas nie był najlepszym partnerem dla swojej ukochanej. - Rzeczywiście na tamten czas byłem kompletnie bezużyteczny. Tymczasem Ola wniosła sprawę o rozwód. Nasze małżeństwo skończyło się po pierwszej sprawie, która trwała 10 minut, bo spieszyłem się na plan filmowy - dodaje aktor.

d37gaps

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największa lekcja WF-u w Polsce

Po dwóch latach od rozwodu Tomasz i Ola postanowili jednak dać sobie drugą szansę i wrócili do siebie.

- Najlepsze jest to, że my nie przestaliśmy się lubić i kochać. Nasza córka napisała list do Mikołaja, w którym poprosiła o spełnienie jednego życzenia - żebyśmy znów mieszkali wszyscy razem. I dziś mieszkamy w nowym domu i wszystko jest takie, jakie być powinno - opowiada magazynowi Oświeciński.

d37gaps

Dziś ojciec małej Mai jest wpatrzony w swoją ukochaną jak w obrazek.

- Ola jest fantastyczną mamą i moją przyjaciółką. Dzięki niej mam bezpieczny, ciepły dom, o jakim zawsze marzyłem. Nie chcę, aby zabrzmiało to jakkolwiek naiwnie, ale wierzę, że byliśmy sobie pisani - podsumował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d37gaps
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37gaps