Trwa ładowanie...

Tori Spelling już tak nie wygląda. Nowa twarz kosztowała fortunę

Tori Spelling nigdy nie stroniła od zabiegów kosmetycznych i chirurgicznych. Ale to, co ostatnio zaprezentowała, wprawiło w szok każdego, kto ją zobaczył. Może się wydawać, że dawna gwiazda "Beverly Hills 90210" chce się upodobnić do Khloe Kardashian, bo jej twarz jest kompletnie zmieniona.

Tori Spelling (po prawej) w filmie "Śmierć cheerleaderki"Tori Spelling (po prawej) w filmie "Śmierć cheerleaderki"Źródło: AKPA
d4ianyp
d4ianyp

O Tori Spelling świat usłyszał na początku lat 90. za sprawą serialu "Beverly Hills 90210". Nastolatka trafiła do obsady, bo producentem był jej ojciec, więc od początku spotykała się z powszechną krytyką. Można założyć, że te początki miały niebagatelny wpływ na jej samoocenę i samoakceptację. Spelling bardzo wcześnie zaczęła "poprawiać" swój wygląd, co budziło kolejne kontrowersje.

Ostatnio zaprezentowała się po kolejnej, najbardziej drastycznej metamorfozie. Patrząc na jej selfie, można było ją pomylić z Khloe Kardashian. Ale gdy do sieci trafiły zdjęcia paparazzi, cały czar prysł. Od razu było widać, że matka piątki dzieci zawdzięcza swój nowy wygląd sztucznym wypełniaczom. Doktor Ramtin Kassir, nowojorski chirurg gwiazd, jest ponadto przekonany, że Spelling miała ostatnio szereg wizyt w gabinecie chirurga plastycznego.

- Na pewno znowu zrobiła sobie nos, w stu procentach - mówił Kassir portalowi PageSix. Specjalista nie widział Spelling na żywo, ale analizując jej najnowsze zdjęcia, jest pewny, że celebrytka zrobiła sobie nową linię żuchwy.

- Patrząc na jej wcześniejsze zdjęcia, nie widać jej ładnych, określonych linii, które widać teraz - wskazywał doktor, nazywając linię żuchwy Spelling "czystą, zwartą i odmłodzoną".

d4ianyp

- Prawdopodobnie ćwiczy i jest w świetnej formie, więc to wszystko pomaga, ale na pewno zrobiła sobie kilka zabiegów - dodał chirurg. Zdaniem doktora Howarda Sobela, dermatologa i chirurga ze szpitala Lenox Hill, podbródek, policzki, linia żuchwy to efekt zastosowania wypełniacza. "Widzi" także botoks w czole, plastykę powiek lub lifting brwi.

Wisienką na torcie są zabiegi z wykorzystaniem lasera, które miały uczynić skórę twarzy 48-latki idealnie gładką. Zdaniem fachowców Tori Spelling mogła wydać na nowy wizerunek ok. 100 tys. dol. (380 tys. zł).

Maneskin dla WP: Homofobia? Nie powinno być na nią żadnego przyzwolenia

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4ianyp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ianyp