To nie spotkanie rodzinne
Za kulisami nie zabrakło młodszego od Edyty partnera. Kiedy jego ukochana pozowała z synem na ściance, ten cierpliwie czekał na diwę. Górniak jednak nie zdecydowała się jeszcze na wspólne zdjęcia ze swoją nową wielką miłością. Ale kto wie, co będzie wkrótce. Biorąc pod uwagę, że Edi ewidentnie lubi szaleć na ściankach, nie wiadomo czy przy okazji kolejnej imprezy nie będzie lansowała ukochanego.