Celebrytka ma dowody
Cóż, nie od dziś mówi się, że jedną z najbardziej niebezpiecznych postaci potrafi być zraniona kobieta. Zasiewska więc nie przegapi żadnej okazji, by wytknąć byłemu kochankowi obłudę. Na Instagramie raz po raz zamieszczała opatrzone kąśliwym komentarzem zdjęcia z detektywem, które jednoznacznie wskazywały na to, że się spotykali. I jeśli to, co już zdążyła pokazać w sieci jeszcze wzbudzało wątpliwości, to kolejne zdjęcia, jakie nam udostępniła są twardym dowodem na jej znajomość z detektywem. Wygląda na to, że prywatne archiwum Wodzianki skrywa więcej "smaczków" niż mogłoby się wydawać i medialna burza szybko się nie skończy.
Próbowaliśmy uzyskać komentarz detektywa w tej sprawie. Jak dotąd nie udało się nam z nim skontaktować.