Znów będzie mamą. 42-letnia dziennikarka pokazała brzuszek
Ula Chincz, dziennikarka znana także jako Ula Pedantula, spodziewa się dziecka. Tę bardzo prywatną wiadomość przekazała na swoim instagramowym profilu - dłużej zaokrąglonego brzucha po prostu nie dało się ukrywać.
Ula Chincz spodziewa się kolejnego dziecka (ma syna Ryszarda). 42-letnia dziennikarka i youtuberka raczej nie opowiada o swoim życiu prywatnym, ale tej wiadomości nie mogła dłużej trzymać w sekrecie. Powód jest prozaiczny. Chincz wciąż pracuje, czyli nagrywa filmy dotyczące prania, sprzątania, organizacji pomieszczeń czy innych prac domowych. Od kilku miesięcy youtuberka była pokazywana tak, by nie widać było ciążowych krągłości. Jednak, gdy poród zbliża się wielkimi krokami, zdecydowała się zdradzić, że czeka na nowego członka rodziny. Tajemnicy nie dało się dłużej ukrywać.
Nagrała odcinek wyjaśniający, co dalej stanie się z jej kanałem, który do tej pory zebrał 256 tys. subskrypcji. Zdradziła też, kiedy dowiedziała się o ciąży i dlaczego tak długo ją ukrywała.
- O początku ciąży dowiedziałam się na samym początku pandemii - powiedziała Chincz w nagraniu. - Był strach, obawy o bliskich. Ale i o pracę. O to, jak będzie wyglądała nasza codzienność. To nie był dobry moment, żeby się z wami dzielić takimi informacjami. Czeka mnie niezła życiowa rewolucja. Teraz jestem gotowa opowiedzieć wam o tym, co dalej.
Chincz szykuje się do porodu, wydaje książkę, prowadzi sklep internetowy, nadal ma zamiar tworzyć kolejne odcinki swojego programu - we wrześniu nagra wideo dotyczące świąt Bożego Narodzenia. Pod koniec miesiąca "zniknie" - pójdzie na urlop macierzyński, który potrwa do stycznia.
A co z tematyką kanału? Youtuberka zapewniła, że nie zmieni się na parentingową.
Co teraz będzie? Ula Pedantula #531
Trwa ładowanie wpisu: instagram