"Umarłabym ze wstydu". Zaskakujące wyznanie Kwaśniewskiej
Aleksandra Kwaśniewska zamieszcza na Instagramie imponujące zdjęcia, ale to nie one podbiły serca internautów. Długie humorystyczne hasztagi to jej znak rozpoznawczy w sieci. Niedawno Kwaśniewska zdradziła, skąd taki pomysł i jakim hasztagiem nigdy nie opatrzyłaby swojego zdjęcia.
Instagramowy profil Aleksandry Kwaśniewskiej obserwuje 233 tysiące internautów. Co ciekawe, to prawie pięć razy więcej niż liczba fanów śledzących profil jej sławnego męża, muzyka Kuby Badacha. "Tak Zwana Kwaśniewska", jak nazywa się w mediach społecznościowych córka prezydenckiej pary, zapracowała na ten sukces nie tyle atrakcyjnymi zdjęciami, co poczuciem humoru.
Długie, żartobliwe hasztagi, często całkowicie zastępujące wpis, niezmiennie bawią jej fanów. W jednym z wywiadów dostępnym w serwisie YouTube, Aleksandra Kwaśniewska zdradziła, skąd wziął się pomysł na przydługie hasztagi.
Aleksandra Kwaśniewska o ślubie [Gwiazdy]
"To moja metoda na poradzenie sobie z medium, które jest trochę próżne i autopromocyjne. Moje poczucie humoru jest mechanizmem obronnym" - stwierdziła Kwaśniewska, która jesienią dołączyła do grona prowadzących talk show "Miasto kobiet" w TVN Style.
Córka Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich zdradziła też, jakim hsztagiem nigdy nie opatrzyłaby swojej fotki w sieci.
"Jak widzę hasztag "pretty girl" czy "polish girl" to bym, umarłabym ze wstydu, gdybym dała takie oznaczenie mojego zdjęcia, dlatego zaczęłam pisać długie hasztagi i okazało się, że ludzi to bardzo bawi" - wyznała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram