Urodziny królowej Elżbiety znowu skromne

Elżbieta II urodziła się 21 kwietnia, ale tradycją stało się, że uroczyste obchody organizowane są w czerwcu, gdy jest ładna pogoda. "Trooping the colour" to uroczystość, podczas której monarchini dokonuje symbolicznego przeglądu swoich wojsk. Nie siedzi już na koniu jak dawniej, a w paradnej pozłacanej karocy. Punktem kulminacyjnym wydarzeń jest wyjście królowej wraz z całą rodziną na balkon do poddanych. 

Niestety uroczysta parada wojskowa z okazji urodzin brytyjskiej królowej już drugi rok z rzędu nie odbyła się w tradycyjnej formie. W piątek pojawiło się specjalne oświadczenie Pałacu Buckingham dotyczące wydarzenia. "Po konsultacjach z rządem i innymi zainteresowanymi stronami ustalono, że oficjalna parada urodzin Królowej, znana również jako 'Trooping the Colour', nie odbędzie się w tym roku w tradycyjnej formie w centrum Londynu. Rozważane są opcje alternatywnej parady w czworoboku zamku Windsor" - ogłoszono. "Coroczne wydarzenie odbywające się w czerwcu, nie dojdzie do skutku w tym roku" - dodano.

Jednak podobnie jak w zeszłym roku, zorganizowano mniejszą paradę bez udziału publiczności w Windsor Castle.

\

W tym roku obchody ze względu na pandemię koronawirusa wyglądały podobnie jak w 2020 r. Pokaz wojskowy miał miejsce w oddzielonym skrzydle Windsor Castle, bez udziału publiczności. Wszystko odbyło się z zachowaniem wszelkich obostrzeń. W wydarzeniu wzięło udział 274 żołnierzy i 70 koni.

Królowa, która skończyła 95 lat, włożyła na siebie na tę okazję jasnoszary płaszcz i kapelusz w takim samym kolorze. Oficer wojskowy odpowiedzialny za organizację wydarzenia powiedział, ze jego celem było zorganizowanie "godnego zapamiętania i podnoszącego na duchu dnia" dla królowej.

Wydarzenie stanowiło przerwę dla Elżbiety od szczytu grupy G7, na którym spotyka się z głowami państw, by omówić tak palące kwestie, jak pandemia koronawirusa, globalne ocieplenie czy ekspansja Moskwy i Pekinu.

"Trooping the Colour" to ważne wydarzenie na brytyjskim dworze. Tradycja parady na cześć władcy sięga XVIII w., kiedy panujący król Jerzy II, który obchodził urodziny w październiku, postanowił świętować je w czerwcu. Do tej pory podczas wydarzenia królowej Elżbiecie towarzyszył jej mąż książę Filip. Choć wielu myślało, że po jego śmierci towarzyszyć będzie jej syn, książę Karol, u boku monarchini zobaczyliśmy księcia Edwarda. Książę Kentu jest kuzynem Elżbiety II i w przeszłości zastępował księcia Filipa, gdy ten w 2013 r. dochodził do siebie po operacji.