Urszula Dudziak broni Beaty K. "Ona odzyska fanów"
Jazzmanka zna prywatnie Beatę K., nad którą ciąży zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Zdaniem Dudziak koleżanka po fachu szybko zrozumiała swój błąd i na pewno wyniesie nauczkę z tego zdarzenia.
Urszula Dudziak unika skandali i cieszy się niesłabnącą sympatią fanów. Do niedawna tym samym mogła pochwalić się wokalistka Bajmu, Beata K. Jednak po pijackim rajdzie zygzakiem po ulicach Warszawy reputacja gwiazdy znacznie ucierpiała. Nie brakuje takich, którzy usprawiedliwiają ten czyn ze względu na jej artystyczne dokonania.
Do grona obrońców Beaty K., w którym znalazł się Piotr Gąsowski, dołączyła też Urszula Dudziak. Twierdzi, że fani wybaczą gwieździe ten błąd.
- Oczywiście ona sama zrozumiała, że to był błąd. I ja myślę, że wszyscy pochylimy się nad nią i jej wybaczymy. Mam nadzieję, że ona sobie też wybaczy. I to będzie też nauczką. Nie tylko dla niej, ale dla nas wszystkich. Żebyśmy nie popełniali błędów. Ale ja myślę, że ona odzyska fanów, bo to, co zrobiła, to już nikt jej tego nie odejmie - powiedziała w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Stara miłość nie rdzewieje. Gwiazdorskie pary po przejściach
Po lekturze oświadczenia Beaty K. zdaniem Dudziak widać, że wokalistka żałuje swojego czynu. Jednak na policji odmówiła składania zeznań. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grożą jej 2 lata więzienia.
- Nie znam dokładnie okoliczności tego, co się przydarzyło Beacie, więc trudno mi się jednoznacznie ustosunkować. Nie wiem, czy to co się z nią stało, to choroba alkoholowa, czy może załamanie. Zapewne jest jej bardzo ciężko i myślę, że krytyka choć uzasadniona powinna być wyważona. Wnioski dla niej z tej lekcji są oczywiste. Pewnie do specjalisty trzeba pójść - oceniła Dudziak.