Trwa ładowanie...

Beata K. usłyszała zarzuty. Odmówiła składania zeznań

Po środowym zatrzymaniu gwiazdy, która pod wpływem alkoholu prowadziła auto, już trzeźwa wokalistka Bajmu stawiła się na warszawskim komisariacie policji. Wiemy, jak odniosła się do zarzutów.

Beata K. usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholuBeata K. usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholuŹródło: AKPA
d7pg3qu
d7pg3qu

Wieczorem 1 września na zbiegu ulic Batorego i al. Niepodległości w Warszawie zatrzymano pojazd prowadzony przez wokalistkę Beatę P. (znaną jako Beatę K.). Inni kierowcy zawiadomili policję po tym, jak zobaczyli, że jedzie ona zygzakiem, wjeżdżając na krawężniki. Badanie alkomatem miało wykazać ok. 2 promile alkoholu w wydychanym przez gwiazdę powietrzu.

Jak donosi "Fakt", w czwartek koło południa wokalistka w towarzystwie córki i prawnika przyjechała na komisariat policji przy ul. Malczewskiego w Warszawie. Po drodze panie zatrzymały się na stacji benzynowej. Na chwilę pojazd opuściła córka Beaty K. , aby zakupić sok pomidorowy, który wręczyła potem matce.

Rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy poinformował, że wizyta gwiazdy na komisariacie trwała zaledwie 5 minut. W jej trakcie gwiazda usłyszała zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi do dwóch lat więzienia. Oskarżona odmówiła składania zeznań.

Zaostrzenie kar dla pijanych kierowców. Były policjant zdradza, jakie jest najlepsze rozwiązanie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d7pg3qu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7pg3qu