Vera Lynn nie żyje. Legendarna piosenkarka miała 103 lata
Hity śpiewane przez Verę Lynn zagrzewały do boju brytyjskich żołnierzy w czasie drugiej wojny światowej. Jej kariera trwała nieprzerwanie przez 94 lata.
Vera Lynn zmarła 18 czerwca. Rodzina powiedziała w rozmowie z BBC, że artystka odeszła w otoczeniu najbliższych. 20 marca skończyła 103 lata i zaczęła występować przez publicznością, prezentując nowe wersje swoich klasycznych hitów. Mimo podeszłego wieku Lynn nie przestawała zadziwiać swoich słuchaczy. Już dziesięć lat temu zdobyła tytuł najstarszej wokalistki, która wspięła się na szczyt brytyjskiej listy przebojów z albumem "We'll Meet Again: The Very Best of Vera Lynn".
Obejrzyj: Gwiazdy, które zmarły na koronawirusa
Vera Lynn, a właściwie Vera Margaret Welch (Lynn było panieńskim nazwiskiem jej babci, które wykorzystała do występów scenicznych), zaczęła śpiewać przed publicznością już w wieku 7 lat. Później współpracowała z różnymi bandami, nagrywała z nimi płyty, a w 1935 r. po raz pierwszy usłyszano ją na antenie brytyjskiego radia. Miała wtedy 18 lat.
Rok później nagrała swój pierwszy solowy utwór ("Up the Wooden Hill to Bedfordshire"), a po wybuchu drugiej wojny światowej stała się najpopularniejszą brytyjską piosenkarką i ikoną piosenki patriotycznej. Miała własną audycję radiową i jeździła z występami do żołnierzy w Egipcie, Indiach czy Birmie.
Po zakończeniu wojny jej kariera trwała w najlepsze. Album "Auf Wiederseh'n Sweetheart" z 1952 r. jako pierwszy z Wielkiej Brytanii wspiął się na szczyty list przebojów w USA. Vera Lynn nagrała łącznie 24 studyjne albumy (ostatni w 2010 r.), oprócz tego miała w swoim dorobku kilka płyt typu "Greatest Hits" i kilkanaście singli notowanych na listach przebojów.
Filmowcy chętnie sięgali po przeboje Very Lynn, wykorzystując je w takich hitach jak "Kong: Wyspa czaszki", "Lolita", "Hellboy" czy "T2: Trainspotting". Legendarna piosenkarka była też inspiracją dla wielu artystów, np. Pink Floyd poświęcili jej kawałek "Vera" z "The Wall". Ostatnio królowa Elżbieta II wykorzystała w swoim przemówieniu do narodu frazę "We will meet again" ("Jeszcze się spotkamy"), która była tytułem największego hitu Very Lynn.