Viki Gabor i jej ojciec napadnięci. Sprawcy zostali zatrzymani
Policjanci z warszawskiej dzielnicy Mokotów zatrzymali osoby podejrzane o usiłowanie rozboju na 49-letnim mężczyźnie i jego córce. Z ustaleń PAP wynika, że napadnięta została Viki Gabor i pobito jej ojca.
Do zdarzenia doszło w piątek 11 września ok. godz. 22:30. na warszawskim Mokotowie. Jak wynika z ustaleń PAP i policji, Viki Gabor z rodzicami wybrała się do sklepu przy ul. Konstruktorskiej. Do środka wszedł tylko ojciec. W tym samym momencie przed sklepem stała grupka mężczyzn, wśród których był Kamil T. (17 l.) oraz o rok starszy Dominik P. Młodzi mieli użyć wobec czekającej na zewnątrz piosenkarki wulgaryzmów i kazali jej oddać pieniądze.
Gdy ojciec wokalistki wyszedł ze sklepu i zwrócił młodym uwagę, ci rzucili się na niego, powalili na ziemię i zaczęli go kopać. Całe zdarzenie zauważył pracownik ochrony, który pobiegł pomóc bitemu mężczyźnie. Ochroniarz o zdarzeniu poinformował też policję. Wtedy też nastolatkowie uciekli.
Policja pojawiła się na miejscu kilka minut po zdarzeniu. - Ustalili okoliczności zajścia oraz rysopisy podejrzanych" - powiedział rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy. - Pobitemu mężczyźnie została udzielona pomoc medyczna przez ratowników medycznych. Nie wymagał on hospitalizacji - dodał.
Królowa nie zobaczy szybko prawnuka. Harry i Meghan nie są skorzy do spotkań
Kilka minut po przyjeździe na miejsce udało się złapać nastolatków. Byli pod wpływem alkoholu. - Rozpoznani przez pokrzywdzonego napastnicy trafili do policyjnych cel. Obaj usłyszeli zarzuty usiłowania rozboju. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego, oraz jego rodziny - wyjaśnił rzecznik policji.
Napastnikom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Oprócz tego od lutego prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie obraźliwych i rasistowskich komentarzy pod adresem Viki Gabor, jakie pojawiły się po jej wygranej w Eurowizji Junior. Nie wiadomo jednak, który sąd będzie zajmował się dalej sprawą.