Małgorzata i Krzysztof Gospodarek na pogrzebie
Wszystko zaczęło się po powrocie z Las Vegas do Polski. Pojawili się „smutni panowie”. Mama nie miała pojęcia, z kim ma do czynienia. Zaczęli ją nachodzić, a ona opowiadała im różne rzeczy, np. że ma bogatego narzeczonego w Las Vegas. Nazywał się Major Riddle - powiedziała Gospodarek Gali.