Robert Lewandowski
Sporym zaskoczeniem jest brak Roberta Lewandowskiego w pierwszej dziesiątce gwiazd. Wydawać by się mogło, że to pomyłka. Piłkarz jest bowiem jedną z najpopularniejszych osób w social mediach, a za roczną umową reklamową z nim trzeba zapłacić minimum milion złotych. Dlaczego zatem uplasował się dopiero na 15. pozycji? Jak twierdzą eksperci, okazało się, że wizerunek Lewego jest już mocno wyeksploatowany reklamowo. I rzeczywiście, w połowie ub.r. występował w ponad pięciu jednocześnie prowadzonych kampaniach. Choć w rankingu magazynu "Forbes" przyznano mu dużo punktów w kategorii siła, sporo stracił w dwóch pozostałych.