Anna Skrobiszewska
Nie wszystko jednak poszło po jej myśli. Weronika boleśnie odczuła chłód swojej macochy.
Anna nawet się z nią nie przywitała, rodzeństwo także potraktowało ją oschle - mówi informator Na żywo. Pierworodna poczuła się jak "gorsze dziecko" Grzegorza, jak intruz - dodaje.