Weronika Grycan: Dieta? Liczy się tylko taniec!
None
Weronika Grycan
Weronika Grycan szturmem zdobywa polskie salony. Po mamie i młodszej siostrze teraz nadszedł czas na nią!
Największą pasją 19-letniej wnuczki znanego cukiernika jest taniec. Uczestnicy warsztatów odbywających się w ramach Sunrise Festival, które prowadziła Weronika, z pewnością mogą to potwierdzić. Podobno swoją energią przyćmiła nawet takie taneczne gwiazdy jak Izabela Janachowska i Robert Kochanek.
I choć na co dzień młoda tancerka spotyka się z wieloma uszczypliwościami, nie przejmuje się i robi przede wszystkim to, co kocha.
Na razie wciąż mam jedną miłość i jest nią… taniec - wyznała w rozmowie z Fleszem.
Początkująca choreografka opowiedziała magazynowi nie tylko o swoich trudnych momentach, ale także zdradziła plany na przyszłość.
Czy taniec wciąż będzie dla niej numerem jeden? Jak radzi sobie z tak dużym zainteresowaniem i krytyką?
Weronika Grycan
Weronika sprawia wrażenie dziewczyny nie do złamania. Złośliwe komentarze internautów, które w ostatnim czasie pojawiają się z coraz większą częstotliwością, zbywa jedynie śmiechem.
Anonimowym ludziom z sieci wydaje się, że mnie takie wpisy bolą. Ale ja znam swoją wartość. Życie spędzę na scenie i nic mi w tym nie przeszkodzi, a już na pewno nie nadmiar kilogramów! - stwierdziła.
Weronika Grycan
Weronika już od najmłodszych lat wiedziała, co chce robić w życiu. W wieku zaledwie trzech lat zaczęła uczęszczać na lekcje baletu. Już wtedy spotkała się z pierwszymi niemiłymi komentarzami ze strony rówieśniczek.
Co ten pączek robi u nas na sali? - wspomina ze smutkiem.
Na początku chciała się nawet poddać, ale dzięki swojej mamie postanowiła zawalczyć o marzenia. A te ma przecież ogromne.
Weronika Grycan
Weronika zdecydowała się postawić wszystko na jedną kartę i podjąć studia na kierunku choreografia. I to nie byle gdzie, bo w słynnej nowojorskiej szkole The Juilliard School.
Papiery i portfolio zostały już przyjęte i mogę zaczynać semestr – pochwaliła się Weronika.
O tym, czy zacznie naukę poza granicami Polski zadecydują jednak projekty rodzinne. Choć, jak przyznaje, bardziej ciągnie ją w kierunku Stanów.
Weronika Grycan
Tancerka ma na swoim koncie także pierwsze sukcesy. Pracowała już jako instruktor w szkole Show Dance Studio u boku popularnego Rafała Maseraka, gdzie uczyła tańca latino i reggaetonu.
Teraz tańczę na pokazach, udzielam prywatnych lekcji, organizuje warsztaty. Od 17. roku życia pracuję w wakacje za granicą jako animator tańca w hotelach - przyznaje Weronika.
Ambitna tancerka ukończyła wszystkie wymagane kursy pedagogiczne i certyfikaty.
Weronika Grycan, Łukasz Paciorek
Wielu tancerzy twierdzi, że okrągłe kształty przeszkadzają w ruchu. Przede wszystkim dlatego, że wysportowana sylwetka umożliwia wykonanie bardziej rozbudowanych technicznie układów.
Na pewno nie zrobię salta i nie będziemy z Łukaszem ćwiczyli podnoszeń jak w Dirty Dancing. Ale szpagat to moja specjalność - zapewniła w wywiadzie Weronika.
Weronika Grycan, Łukasz Paciorek
Łukasz Paciorek, od niedawna taneczny partner Weroniki, zapewnia, że współpraca układa im się znakomicie. Imponuje mu nie tylko determinacja i pracowitość tancerki, ale także jej silny charakter.
Niedawno ktoś w obecności Weroniki zapytał mnie, jak to jest tańczyć z kimś, kto ma tak duże gabaryty. Na szczęście ona nie reaguje na takie zaczepki. Wie, że jest umięśniona i elastyczna, bo dużo trenuje. A mi wspaniale się z nią pracuje - powiedział tancerz.
Weronika Grycan
Skąd w takim razie dodatkowe kilogramy Weroniki? Tryb życia tancerzy kształtuje przecież przede wszystkim szczupłą sylwetkę. Nad tą zagadką głowi się wielu internautów.
Jestem osobą grubą i nie udaję, że jest inaczej. Gdyby to zależało tylko ode mnie, to już dawno byłabym na diecie - ucina spekulacje tancerka.
Weronika Grycan
Ewa Wojciechowska, znana dziennikarka, w jednym z wywiadów przyznała, że Weronika zmaga się z chorobą, która nie pozwala jej na zrzucenie nadmiaru kilogramów. Jednak sama zainteresowana nie wypowiada się w tej sprawie.
Gdy tańczę, nadwaga nie ma znaczenia - podsumowuje Weronika.
Zgadzamy się z nią w zupełności!