Życie pokrzyżowało jej plany. 51-letnia Weronika Marczuk marzy o dzieciach
Weronika Marczuk nie doczekała się dzieci ani z pierwszym, ani z drugim mężem, który z kolei po rozwodzie z nią stał się głową wielodzietnej rodziny. Dopiero w wieku 49 lat Marczuk została mamą. I mówi otwarcie, że chciała rodzeństwo dla swojej córeczki, ale "życie pisze swoje scenariusze".
Weronika Marczuk przyjechała z Kijowa do Polski na początku lat 90. Zaczynała jako modelka i szybko wyszła za mąż za Bartosza Nowopolskiego. To małżeństwo okazało się pomyłką, bo jeszcze przed rozwodem spotykała się z Cezarym Pazurą, z którym zawarła związek w urzędzie stanu cywilnego w 1995 r. Kilka lat później para zdecydowała się na ślub kościelny, ale to nie utrwaliło ich miłości.
W 2007 r. doszło do rozwodu. Później o Marczuk zrobiło się głośno w kontekście afery, przez którą trafiła do aresztu (miała przyjąć 100 tys. zł łapówki za ustawienie przetargu), ale ostatecznie śledztwo zostało umorzone. W tym trudnym okresie w jej życiu pojawił się kolejny mężczyzna, z którym jest związana do dziś.
Marczuk konsekwentnie chroni jego prywatność i nigdy nie pojawiają się razem publicznie. Co innego córka, którą urodziła w styczniu 2020 r. i jest oczkiem w głowie mamusi. Marczuk urodziła ją mając 49 lat i wcale nie uważa, by było to zbyt późno. Co więcej, wcale nie chciała przestawać na jednym dziecku.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Plan był, żeby od razu mieć drugie dziecko - wyznała w rozmowie z reporterką portalu Jastrząb Post. - Tylko planu nikt nie miał na pandemię, wojnę - dodała była modelka.
- Po raz kolejny życie pokazuje, że i tak pisze swoje scenariusze. Trudno jest kierować życiem, kiedy takie rzeczy się dzieją. Jak to będzie dane, tak będzie - stwierdziła Marczuk, która wie, że ludzie mogą zacząć jej wypominać wiek, sugerując, że to zbyt późno na macierzyństwo. - Ale niektórzy na to nie patrzą - skwitowała szczęśliwa mama.