Weronika Marczuk i Cezary Pazura przez 12 lat byli małżeństwem. Po rozwodzie zupełnie się od siebie odcięli

Cezary Pazura od 2009 r. jest mężem dużo młodszej od siebie Edyty. Razem wychowują troje dzieci. Ale dziewczyna, którą poznał w pociągu, nie jest jego pierwszą, a trzecią żoną. Aktor miał 27 lat, gdy ożenił się po raz pierwszy. Związek z Żanetą nie przetrwał próby czasu, choć małżonkowie doczekali się córki.

Gdy Anastazja miała 7 lat, jej tata ożenił się po raz drugi. Jego wybranką była Weronika Marczuk, 24-latka pochodząca z Ukrainy. Młoda żona chętnie zaopiekowała się córką Pazury, rezygnując wtedy z posiadania własnych dzieci. Ale i ta relacja się rozpadła. Marczuk i Pazura rozwiedli się po 12 latach małżeństwa.

Wkrótce aktor poznał Edytę, która wówczas miała tylko 20 lat. Zaiskrzyło. W 2009 r. stanęli na ślubnym kobiercu, pojawiły się dzieci. A kontakt z byłą żoną całkiem się urwał. O przyjaźni nie było mowy. Dlaczego?

Pazura w swojej autobiografii pisał: "Weronika odeszła od nas, kiedy Nastka miała szesnaście lat". Wkrótce aktor poprosił swoją eks o to, by zrezygnowała z jego nazwiska, które przyjęła po ślubie. I o brak kontaktu.

- Nie mamy relacji. To było życzenie mojego byłego męża, żebyśmy się nie kontaktowali, więc ja spełniam wszystkie życzenia swoich przyjaciół byłych, obecnych. Milcząco zostało to zaakceptowane przez lata. Nie wiem, czy to się zmieni - mówiła niedawno Marczuk w rozmowie z Jastrząb Post.

Obecnie 50-letnia Weronika jest szczęśliwą mamą 2-latki. Długo starała się o dziecko, a swoją drogę do rodzicielstwa opisała w książce "Walka o macierzyństwo". Marczuk nie ma kontaktu z byłym mężem, ale z jego córką, w której wychowaniu uczestniczyła, tak.