Weronika Marczuk przerażona. Rosjanie bombardują zachodnią Ukrainę. Tam żyje jej rodzina
Weronika Marczuk od lat mieszka w Polsce, ale pochodzi z Ukrainy. Teraz bombardowane są tereny, na których wciąż mieszkają jej bliscy.
"Dziś od rana bombardują omijane do niedawna tereny oblasti chmielnickiej, żyznego, agrarnego regionu zachodniej Ukrainy, skąd pochodził mój tata i żyje tam nasza rodzina" - zaczęła Weronika Marczuk. Wzruszający, pełen strachu wpis umieściła na swoim profilu na Instagramie.
"Serce krwawi, gdy rano zamiast miłego SMS-a otrzymujesz powiadomienie o tym, że ponad połowa kraju jest proszona natychmiast się udać do schronów, że znowu leci… lecą… fruną te rakiety bez przerwy! To obłęd. Niewyobrażalne, że można w tym się odnaleźć, a ludzie się muszą nauczyć i żyją. To znaczy ci co przeżyją, ale ogrom z nich już nie..." - pisała poruszona Marczuk.
Weronika urodziła się w Kijowie, tam też się wychowała, ale jej ojciec nie pochodził z tego terenu, a z obwodu chmielnickiego położonego około 350 km na zachód. Tam teraz dochodzi do bombardowań. Jak czytamy w serwisie WP Wiadomości: "Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało w poniedziałek, że jego siły zniszczyły skład amunicji do systemów HIMARS w obwodzie chmielnickim na zachodniej Ukrainie". Ukraina zaprzecza.
"Każdego dnia setki mężów, braci, ojców ale też kobiet i dzieci są zabijane, mordowane, gwałcone, zamęczone głodem lub torturami. W cywilizowanym świecie. Zdawało się. Trzymamy się tu dzięki działaniom pomocowym dla nich tam i dla tych, kto przybył już tu na tymczasowy pobyt. Pomaganie rzeczywiście pomaga przetrwać" - dodała Marczuk.
Zaapelowała też o dalszą pomoc i pokazała swoją córkę oraz dziewczynkę z rodziny, których korzenie pochodzą z bombardowanych terenów.
"Tam dla nich pozostaną domy dziadków, kawałki pola, piękne sady i ogródki. Tylko czy pozostaną…?! " - pyta Weronika, dla której widok własnego dziecka oraz innych ukraińskich maluchów to ratunek przed załamaniem się.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Macierzyństwo po "czterdziestce". Wiele gwiazd się na to decyduje
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski